12 sierpnia 2013

271. Konkurs, ankieta i zmiany- W 100 dni do lepszego brzucha!

Witajcie!
Ponieważ mam kilka spraw organizacyjnych odnośnie mojej akcji "W 100 dni do lepszego brzucha" dzisiaj post właśnie na ten temat!


KONKURS

Kliknij, by poznać wszystkie szczegóły udziału w konkursie!

Niestety zawiedziona jestem małą ilością zgłoszonych jadłospisów, wiem, że upał nie sprzyjał pełnym posiłkom, ale od kilku dni jest już chłodniej, mam nadzieję, że pojawi się kilka nowych, wyjątkowych FOTOMENU, które zwalą mnie z nóg swoją pomysłowością, kolorem i wartościami odżywczymi!
Pamiętajcie, że zdrowy posiłek to pełnowartościowy posiłek, czyli taki, który zawiera tak białko jak i węglowodany i tłuszcze!
Na prawdę mam nadzieję, że wśród czytelników mojego bloga są osoby tak samo mocno zafascynowane zdrowym odżywianiem się i liczę na Waszą aktywność!

W związku z powyższym przedłużam czas trwania konkursu do końca sierpnia, tym samym zwiększam pulę nagród! :) Mam nadzieję, że to Was zmotywuje do zrobienia tych kilku zdjęć w ciągu dnia.

Zasady konkursu:
- stwórz FOTOMENU (zrób zdjęcia swoim posiłkom z jednego dnia)
- musisz być Fanem mojego bloga na FB (kliknij tutaj) oraz EWENTUALNIE być uczestnikiem akcji (możesz dołączyć tutaj)
- udostępnij publicznie na FB informację o konkursie  (link do postu na FB) będę prosić o print screen udostępnienia przy ewentualnej wygranej
- aby zgłosić się do konkursu należy dodać post na ścianie akcji (TUTAJ) lub dodać post na swoim blogu (z odnośnikiem do tej notki, oraz umieszczeniem obrazka informującego o konkursie)
- jeżeli nie masz profilu na FB możesz go założyć za darmo lub po prostu dodać notkę na blogu na ww zasadach- czyli z linkiem i obrazkiem
- każda osoba może dodać nieograniczoną ilość FOTOMENU podczas trwania konkursu
- w zgłoszeniu powinna być rozpiska z podziałem na posiłki oraz zdjęcie każdego z nich
- nie mogą to być posty archiwalne, zdjęcia muszą być wykonane podczas trwania konkursu

Wszystkim uczestniczkom, które podesłały mi linki do fotomenu, a mają facebooka przypominam o publicznym udostępnieniu TEGO postu :)

I nagrody :)
Słuchawki fitness, świetne, zamykane na klips i z uszczelką pojemniki, świece zapachowe oraz notesy! Idealne do planowania i zapisywania jadłospisów- jeżeli wydaje Ci się, że jesz zdrowo- zapisując wszystko będziesz miała okazję zweryfikować, czy na pewno jest tak dobrze, jak myślisz!


NAGRODA I- słuchawki fitness, pojemnik na klipsy z uszczelką o pojemności 2 litrów, świeca zapachowa Rose i kołonotes z długopisem

NAGRODA II- pojemnik na klipsy z uszczelką o pojemności 900ml, świeca zapachowa Soft Vanilla i notes z długopisem

NAGRODA III- pojemnik na klipsy z uszczelką o pojemności 450ml, świeca zapachowa Soft Vanilla i notes z długopisem


ANKIETA dla uczestniczek akcji


1. Jakie zmiany wprowadziłaś do swojego życia dzięki akcji? (jedzenie śniadań, więcej/mniej posiłków, rezygnacja ze słodyczy lub gazowanego, więcej wody, mniej soli/cukru, więcej warzyw itp.)

2. Czy zdarzają Ci się odstępstwa od zdrowej diety, co wtedy najczęściej jesz?

3. Czy stosujesz jakiekolwiek suplementy lub zamienniki posiłków? (odżywka białkowa, gainer,  )

4. Jak często i jakie treningi wykonujesz?

5. Czy w ciągu ostatniego miesiąca zauważyłaś jakiekolwiek zmiany? (więcej energii, lepsza cera, mniej cm, lepsza jakość ciała, lepsze samopoczucie, mniejsze opuchnięcie itp. również negatywne zmiany, jeżeli ewentualnie się pojawiły)

6. Czy po tym miesiącu planujesz wprowadzić jakieś zmiany do odżywiania się, treningu lub pielęgnacji?

7. Jeżeli zrobiłaś sobie na początku zdjęcia do porównania to właśnie dzisiaj lub jutro powinnaś zrobić kolejne. Jeżeli jeszcze nie robiłaś żadnych pomiarów ani zdjęć to tym bardziej powinnaś je wykonać! Najlepiej rano, na czczo.

Proszę o przesłanie ankiety na mój mail, oraz o dołączenie ewentualnych zdjęć. Nie zostaną one przeze mnie wykorzystane bez Waszej zgody- chciałabym na koniec opublikować i nagrodzić ciekawe zmiany, ale oczywiście nic bez Waszej zgody! Jeżeli taką macie to poproszę również o foto inspiracji, sylwetki, która bardzo Wam się podoba :)
Także motywujcie się, zbierajcie w sobie i lećcie dalej! :)

ZMIANY U MNIE

We wczorajszym wpisie, w którym pokazywałam siebie aktualnie wspomniałam o zmianach, które wprowadzam do swojej diety (opisanej tutaj).

- wywalam nabiał, kurczaki sklepowe, wszelkie gotowe wędliny
- jem nadal masło i jaja
- sama gotuję lub piekę mięso, niestety ze sklepów ogólnodostępnych, ale wybieram te mniej podatne na hormony- indyka, mięso czerwone
- owoce nadal jem tylko rano, zmniejszam ich ilość do 200g dziennie
- na razie nadal nie liczę BTW

Wiem, że dla niektórych jest to szaleństwo, ale mi zależy na sprawdzeniu czy to właśnie od przetworów mlecznych i mleka, a także konserwantów zawartych w mięsie mam takie powolne efekty ćwiczeń, bo treningi robię bardzo wymagające, dużo ćwiczę, a fat stoi niemal w miejscu.

Pisałam również o tym, że przybliżę swój plan treningowy:

PON- siłowy z piłką swiss- w domu z hantlami
WT- Dzień Treningowy
ŚR- siłowy z piłką swiss- w domu z hantlami
CZW- DT
PT- siłowy z piłką swiss- w domu z hantlami
SO- DT
ND- wolne

DT- rozumiem jako któryś, wybrany ZWOW od Zuzki Light, tabatę (pisałam o niej TU i TU- ale nie za często), Crossfit (<klik> i <klik>), któryś filmik z INSANITY (najczęściej Insane Abs- bardzo go polubiłam!)

Trening siłowy z piłką swiss pochodzi z forum SFD ;) Jest to trening autorstwa Obliques.

"Trening proponuje wykonywać 3x w tygodniu (minimum 2x)
Każde ćwiczenie (oprócz brzucha, ten wykonujemy po 20-25 powtórzeń, reszta jak w planie) wykonujemy
- w tygodniach 1,2 po 15 powtórzeń jedno za drugim z 30sek przerwa miedzy ćwiczeniami w 2 obwodach
- w tygodniach 3,4 po 12 powtórzeń jedno za drugim z 30 sek przerwa miedzy ćwiczeniami w 3 obwodach
- w tygodniach 5,6 po 12 powtórzeń każde ćwiczenie"klasycznie" w 3 seriach z 60sek przerwa miedzy ćwiczeniami i seriami ( w czasie tej przerwy skaczemy na skakance, kręcimy hula-hop itp). Czyli seria pierwsza; 60sek skoków, seria druga;60sek skoków, itd…

1.wyciskanie sztangielek płasko (klatka)
2.francuskie uginanie rak siedząc (triceps)
3.wyciskanie sztangielek siedząc (barki)
4.wiosłowanie prostymi ramionami leząc na brzuchu (górna i dolna cześć pleców, barki)
5.wznosy z opadu (dolna część pleców)
6.przysiad z piłką za plecami (czworogłowy uda)
7.wznosy bioder leżąc na piłce (dwugłowy uda, mięśnie pośladków)
8.wznosy łydek siedząc na piłce (łydki)
9.odwrotne brzuszki z piłką (mięśnie brzucha, dolna cześć)
10.brzuszki skośne na piłce (mięśnie brzucha, skos)
11.brzuszki na piłce (mięśnie brzucha)
"

W wyżej podlinkowanym artykule znajdziecie zdjęcia pokazujące technikę ćwiczeń- są bardzo pomocne!
Dzisiaj, czyli w poniedziałek rozpoczynam już 3 tydzień tego treningu, co oznacza, że wykonam 3 obwody po 12 powtórzeń każdego ćwiczeń w formie obwodowej, co oznacza, że lecę ćw1, ćw2, ćw 3.... ćw 9 (10 i 11 nie robię) i od nowa- tak 3x.

Trening siłowy wykonuję raczej wieczorami, ponieważ drzemka w ciągu dnia mojego synka jest zbyt krótka bym mogła swobodnie poćwiczyć nie stresując się, że on w trakcie mi się obudzi.
Póki co nie będzie tabel z obciążeniem, bo wypełnianie ich zajmuje mi dużo czasu, a wykonując trening pamiętam ile brałam w danym ćwiczeniu ostatnio, więc nie muszę zapisywać.
Dodam tabelkę poglądową jak znajdę więcej czasu- dodawanie codziennie nowego postu zajmuje dużo czasu i jest to dla mnie wyzwanie, ale jakoś na razie utrzymuję tempo :)

O korzyściach treningu siłowego pisałam również we wczorajszym wpisie, dlatego serdecznie zapraszam :)

Jeżeli jeszcze nie dołączyłaś do akcji zacznij swoje 100 dni już dziś!
Wejdź na Facebook i zapisz się!
Zapraszam również do poczytania postów oznaczonych etykietą akcji.
Pozdrawiam!

PS. Wiem, że jest tutaj ogrom linków, ale pojawiają się na blogu nowe osoby, które pytają w komentarzach o coś, co już wielokrotnie pisałam- dlatego mam nadzieję, że takie linkowanie przeze mnie pozwoli nam wszystkim oszczędzić czas- Wam szukania, a mi wypisywania kolejny raz tego samego!

11 komentarzy

  1. Super sprawa z tym konkursem, a jak dorzuciłaś nagrody to na pewno liczba fotomenu wzrośnie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ;) Zainteresowanie małe, nikt prawie nie ma czasu na foty i nie chce pokazać co je ;)

      Usuń
  2. thx za plan obli. :) wiem teraz co robisz. :D

    "Wiem, że dla niektórych jest to szaleństwo, ale mi zależy na sprawdzeniu czy to właśnie od przetworów mlecznych i mleka, a także konserwantów zawartych w mięsie mam takie powolne efekty ćwiczeń, bo treningi robię bardzo wymagające, dużo ćwiczę, a fat stoi niemal w miejscu."

    wiesz co, moim zdaniem wina może stać po dużej ilości owoców one mają dużo cukru i zaburzają spalanie tłuszczu. mimo, że są zdrowe i pyszne i sama mogłabym ich zjeść tony. :) sama, gdy je ograniczyłam, zauważyłam że coś ruszyło, no ale u mnie dobrze działa metoda mniejszej ilości ww - jestem odwróconym trójkątem. (hmmm...ale chyba mamy podobną budowę)

    btw pewnie gdy odrzucisz nabiał pewnie też poczujesz różnicę, ale u mnie szczerze mówiąc nie była aż tak duża jak się spodziewałam. teraz włączam je znowu, z dobrym efektem, bo jednak jedzenie mięsa w kólko potrafi znudzić. :)
    pzdr

    PS no i koniecznie napisz później jaka była przyczyna, bo ja od cb często czerpię doświadczenie. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. ja mysle,ze powinnas zrobic ograniczanie stopniowo- tzn najpierw owoce,potem nabial i poczkac jak wszystko sie zmienia,albo zaczac żonglowac iloscia wegli i tluszczy? skupinie sie na miesku niepodatnym na hormony to dobry pomysl,sama staram sie wybierac ryby(mieszkam tuz nad morzem!),woloine i indyka...chcialabym miec pewnosc co do pochodznia miesa,miec dostep do ekologiczngo-h,w ralnym zyciu to naprawde trudne ;//

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też myślę, że najlepiej byłoby najpierw ograniczyć owoce, dopiero potem wykluczyć nabiał, albo odwrotnie. Wtedy przekonasz się, co tak naprawdę było powodem niewielkich efektów. Jak Alexa napisała wyżej, owoce zaburzają spalanie tłuszczu, jeśli przekraczałaś dzienną dawkę fruktozy to może faktycznie to ich wina, a nie nabiału.

      Usuń
  4. zastanawiam się czy wziąść udziału w akcji:) Jutro postaram zrobić się zdjęcia swojego menu:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam, to na prawdę fajna zabawa ;) Teraz jest to dla mnie trochę uciążliwe, bo mam inne zajęcia i nie robię zdjęć wszystkiego, ale kilka dni nawet dla sprawdzenia samej siebie jak się je jest fajne- także polecam! :)

      Usuń
  5. A nie myślałaś o tym że winą za brak efektów to ogólna duża ilość węglowodanów w ciagu dnia? 250 g to naprawde bardzo duzo( kiedyś na fb podawałas takie wartości) może to jest problem że nie widzisz rezultatów.Nawet przeglądając forum sfd można zobaczyć że dziewczyny raczej zawsze są na ok 160-170 i wtedy są rezultaty. Ja na Twoim miejscu raczej kierowałabym się tym tropem :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeglądając dzienniki na SFD widać, że rozkład i kaloryczność jest dopasowana do osoby. Ja jem dużo, nie tyję więc nie będę na pewno ciąć od razu do mniej niż 2tys kalorii. A co za tym idzie i węglowodany i reszta makro są wyższe. Wysoki procent białka nie działa na mnie najlepiej. Najważniejsze to poznawać przede wszystkim swój organizm i według niego dopasowywać dietę, nawet kosztem wyglądu jaki się chce uzyskać, ale dobre samopoczucie i nie wpadanie w paranoję związaną z jedzeniem jest najważniejsze :)
      Węgle podbite są owocami- z nich na pewno nie zrezygnuję :D

      Usuń
  6. Ja odrzucilem wszystko co smażone i zauważyłem duzy progres w ilosci powtórzeń różnych ćwiczeń, lepsza kondycja itd...

    Odstawilem takze nabiał bo u mnie działał sluzotworczo. Poczatkowo odstawilem samo mleko, a teraz takze sery (takze wiejski).

    Jesli chodzi o mięso to wiecej ryb (np.mój ulubiony łosoś) lub chude gotowane mięso wołowe lub drób...

    Cukier staram ograniczac do minimum :)

    OdpowiedzUsuń